Masz w domu programistę? Bo ja tak. Idę o zakład, że każdy z nas chociaż raz słysząc, że ktoś pracuje w IT, zanim tę osobę zobaczył zrobił sobie w głowie pełną charakterystykę tejże osoby. Każde pieniądze wyłożę na stół. A szczególnie te, których nie mam, że w waszym rysopisie pojawił się gruby, przygarbiony, nieogolony mężczyzna w przedziale wiekowym trzydzieści – czterdzieści. Ubrany zwykle w kraciastą koszulę i potrafiący płynnie wypowiadać się jedynie o grach. Niewątpliwie z tego ewoluował obecny programista, który nie wygląda już jak bezdomny i nie bełkocze pod nosem. Z tym stereotypem postaci łączy się wiele faktów i mitów, które pora obalić lub potwierdzić. Dla nich praca jak praca, a dla nas programista to nerd i odludek! Czy aby na pewno?
1. Programista to osoba aspołeczna.
No nie. Fakt, jego praca wymaga skupienia i często wykonywana jest zdalnie. Jednak obecnie, zdolności komunikacji interpersonalnej są wręcz pożądane. Praca programisty to nie tylko rozsypany alfabet na czarnym tle. To spotkania w kontrahentami, z innymi delevoperami, a sprawne władanie językiem polskim jest wręcz konieczne. Z programistą naprawdę da się porozmawiać nie tylko na tematy związane z jego branżą. Ci ludzie są energiczni, mają pasje, a nawet poczucie HUMORU! Po prostu nie pytaj się po raz setny o formatowanie twardego dysku, ani czy ci wyczyści komputer i czemu jak włączasz komputer to wyskakuje „jakiś” komunikat, a potem robi dziwne „szszszszuuuu” i musisz długo czekać bo….
2. Programista = Informatyk
Faktem jest, że większość programistów ma ukończone studia informatyczne ale nie oznacza to, że zna budowę komputera. To, że pracuje na komputerze nie świadczy o tym, że będzie perfekcyjnie poruszał się po obszarach gromadzenia, przetwarzania i przekazywania informacji. I nie bez powodu informatyk oraz programist to dwa odrębne zawody tworzące branżę IT. Więc nie proś programisty, żeby ci naprawił laptopa bo niekoniecznie będzie to leżało w jego kompetencji no i nie bardzo to lubią.
3. Programiści to gadżeciarze
Taaak! Byliście kiedyś z programistą w media expert? Jak, tak! Ogląda każdą rzecz. Stoi przed ścianą pełną, jak dla mnie jednakowych kabelków, i patrzy. Nie wiem na co, nie wnikam. Stoi i patrzy. Prawie każdy ogląda i zawsze wychodzi z jednym, bo takiego akurat nie ma i przydałby się do… czegoś tam. Nie znam się i nie zawsze potrafię powtórzyć do czego. W każdym bądź razie idę tam z nim bo wiem, że jak wyjdzie zadowolony z kolejnym czymś łączącym coś z tamtym czymś, to zabierze mnie na kawę i ciacho. Więc każde moje ciacho to jego kolejna myszka, klawiatura, podstawka, lepszy monitor… I jeszcze takie moje spostrzeżenie. Kolorystyka gadżetów komputerowych, tych związanym z graniem też, nigdy nie pasuje do wystroju salonu większości kobiet. U nas w ramach małżeńskiego kompromisu komoda, na której stoi telewizor ma obstawę w postaci dwóch konsol, 4 padów i innych rzeczy o nazwach dla mnie nieistotnych. Obok stoi fancy szafka przyozdobiona sezonowymi świecznikami, kominkami i kwiatami doniczkowymi. Pomiędzy jest granica oddzielająca dwa światy.
4. Programiści to świetni matematycy
Niekoniecznie. Dobra znajomość matematyki może być przydatna w tworzeniu wyspecjalizowanych algorytmów np. przy tworzeniu gier. Ale jeżeli nie jesteście najlepsi z matmy, nauczycielka w szkole nie pokłada w was żadnych nadziei, bo różniczkowanie nie przychodzi wam z łatwością, a wyznaczanie granicy bardziej przypomina zbliżanie się do granic waszej wytrzymałości, to się nie załamuj. W programowaniu bardzo ważne oprócz umiejętności liczenia jest logiczne myślenie i rozumienie działania procesów. Średnia 5,0 na dyplomie nie gwarantuje sukcesu. Programista uczy się cały czas, coraz to nowych języków programowania bo…
5. Programowanie to ciągła nauka
Najprawdziwsza prawda. To nie jest tak, że raz się nauczysz i po sprawie. Nie wiem, czy w ogóle jest obecnie jakiś zawód, w którym nie musisz na bieżąco aktualizować swojej wiedzy, pogłębiać i szlifować. Spoczywanie na laurach sprawi jedynie, że dasz szansę innym na wejście na twoje miejsce. Wystarczy, że trafi się ktoś bardziej ambitny, z szerszą wiedzą i zaczniesz oglądać jego plecy. A w tym wyścigu nie tylko mężczyźni biorą udział.
6. Programista to męski zawód
Drogie panie, ruszamy na podbój IT! Badania wskazują, że aż 30% branży IT stanowią kobiety i ten procent z roku na rok rośnie. Dane wskazują, że mieszane zespoły są bardziej efektywne, więc dla menadżera nie będzie liczyło się, że to jest „męski” zawód i kobietom wstęp wzbroniony, jeżeli tylko przyniesie to firmie zyski. I jestem w stanie uwierzyć w te statystyki ponieważ będąc mimowolnym świadkiem konferencji mojego męża, damskie głosy nie należą do rzadkości.
7. Praca programisty to miliony monet
A jest w ogóle taka branża, w której zaraz po studiach zarabiasz kokosy? Czy jest w ogóle zawód, w którym na start masz grubą kasę? Tak jak w innych zawodach, tak i tutaj jest określona ścieżka awansu zawodowego, w której każdy następny level oferuje lepsze zarobki. Jest czymś w rodzaju motywacji do dalszego rozwoju, pogłębiania wiedzy i zdobywania doświadczenia. Nie oczekuj po roku pracy tych samych zarobków, co architekt po 10 latach w tej branży. Ucz się ucz, bo nauka to potęgi klucz. Klucz do programowania. Tu się sprawdza to powiedzenie.
8. Programista jest dobry we wszystkim
Na szczęście ta branża daje możliwość wyspecjalizowania się w jednym kierunku. Dobry programista nie musi znać się na wszystkim. Możesz być frontend developerem albo backend developerem. Są tam jeszcze inne ścieżki, ale nie jest to moja dziedzina więc się nie będę wymądrzać. Chodzi o to, że branża IT jest na tyle rozbudowana by dać możliwości rozwoju wielu specjalistów. Stoją przed wami różne ścieżki rozwoju, na końcu których możecie być bardzo drogimi specjalistami, o których będą zabijać się firmy.
9. Programista to pracoholik
Pewnie się tacy zdarzają, ale jest to grupa ludzi ceniąca sobie tak zwany work – life balance. Generalnie w tej pracy musisz być kreatywny, twój umysł musi wyszukać najlepsze rozwiązania, musi być otwarty. Więc trzeba stworzyć odpowiednie warunki. Często jest to praca zdalna, z elastycznym czasem pracy. Wiele korporacji ma specjalne pomieszczenia do relaksu, z piłkarzykami czy konsolami do gry. Nie wspomnę już o mitycznych „owocowych czwartkach”. Istnieją takowe. Co więcej, zdarza im się pograć w godzinach pracy oraz pracować poza ustalonymi godzinami. Więc jeżeli jesteś młodą żoną młodego programisty, otocz go należytą opieką. Podsuń mu czasem pod nos kawusię, dobre ciacho i nie krzycz na niego, że nic nie robi tylko gra. Czasami gra, bo musi zresetować umysł by móc później zrobić swoją robotę. A tak między nami, to na początku myślałam, że to wymówka żeby nic nie robić w domu. A się okazało, że jak sobie pogra to później zrobi i swoje zadania i wszystko o co grzecznie poprosisz, a o czym na bank zapomniał.
10. By zostać programistą trzeba zacząć za młodu
Mam dobre wieści. Otóż, nie. Dopadł cię kryzys wieku średniego, masz dość swojej dotychczasowej pracy, która okazała się błędnym wyborem twoich rodziców? Świat programowania zawsze cię interesował i marzysz o tym by się właśnie tutaj sprawdzić? Proszę bardzo! To nie jest zawód lekarza wymagający 6 lat studiów, miliona lat stażu, zrobienia specjalizacji i jeszcze masy innych rzeczy w tym naginanie czasoprzestrzeni i sprawdzaniu jak daleko możesz wytrwać w niespaniu. Ta dziedzina daje ci możliwość przebranżowienia się. Czy programista to fajna praca? Myślę, że tak. Więc idź i rozwijaj się.
Uwaga! Żarty testowane na programiście! Zaśmiał się nie odrywając wzroku od monitora:
Spotykają się dwaj programiści:
– Słuchaj, potrzebuję generatora liczb losowych.
– Czternaście.
Żona programisty:
– Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko.
– Kładź się, będziemy instalować.
Zapraszam też tutaj.